Przetrwaj To.
Usiądź wygodnie. Zamknij oczy. Wdech, wydech. Skup się na tym, co się dzieje w każdej najmniejszej części Twojego ciała. Zapomnij na chwilę o troskach otaczającego Cię świata. Zwróć szacunek każdemu nieuświadomionemu procesowi zachodzącemu w Tobie od momentu pierwszego oddechu. Skieruj myśli do wewnątrz. Przestań być przez chwilę tym, kim właśnie jesteś, a stań się procesem, który Cię do tego doprowadził. Odrzuć to, co Cię cały czas absorbuje; praca, dzieci, kredyt, awans, plany na wakacje. To wszystko teraz się nie liczy. Wdech, wydech. Stań się każdą malutką molekułą, która w swojej własnej inteligencji pozwala Ci żyć. Zatrzymaj się. Poczuj, czy jesteś tu, gdzie masz być, co Cię uwiera, a co wypełnia radością. Uświadom sobie rzeczy, od których zawsze uciekasz, byle ich nie odczuwać. Wdech, wydech. Idziemy głębiej.
Niech ta chwila zapomnienia stanie się Twoim własnym błogosławieństwem. Już czas. Czas skończyć grać drugoplanową rolę na własnej scenie. Poczuj wszystko, co do Ciebie przychodzi, nie odrzucaj, nie uciekaj. Przepuść przez siebie każdą emocję, którą czujesz. Radość, smutek, złość, zawód, żal, wdzięczność – to wszystko jest właściwe i Twoje. Przywiodło Cię do momentu, w którym robisz zwrot. Daj sobie to przyzwolenie na bycie we własnym centrum, poświęć całą uwagę sobie. Niech Twoje serce, chociaż przez chwilę, zabije tylko i wyłącznie dla Ciebie. Słuchaj tego rytmu. Wdech, Wydech. Płyń, czuj, nie analizuj i nie wyczekuj rezultatu. Wybierz się w wewnętrzną podróż bez ustalonego celu.
Jesteś tam, w pełnej złożoności własnego istnienia. Zrozum, że jesteś dla siebie najważniejszą osobą na tej planecie. Uszanuj swoją historię, dzieciństwo, traumy, rodziców, przyjaciół. Oddaj cześć każdej osobie, która stanęła na Twojej drodze do tej pory. Jesteś odzwierciedleniem wszystkiego, co Cię otacza. Wdech, wydech. Zacznij wchodzić w emocje, które czujesz, stań się szerokim spektrum tego, co trudno wyrazić słowami. Odrzuć lęk i niesprawiedliwość. To już nie ma znaczenia. Robisz zwrot w innym kierunku. Odrzuć wszystko, co Ci już nie służy, co nie jest Twoje i nigdy Twoje nie było. Weź odpowiedzialność za wszystkie błędy. Stań we własnej sile przed swoimi oczami. Spójrz na to, co do tej pory było poza zasięgiem. Poczuj kruchość i siłę w jednym momencie. Wdech, wydech. Kolejny obszar do zbadania jest jeszcze głębiej.
Poczuj nagość, odkrywasz własną prawdę. Wystaw się na możliwość porażki i przyjmij potencjał sukcesu. To wszystko dzieje się w tym samym momencie. Nie ma dobrego wyboru, każda ścieżka jest właściwa, jeśli pozwalasz się prowadzić temu, co wykracza poza pojmowanie Twego umysłu. Potraktuj przeżyte do tej pory lata jako nagrodę. Najwyższa forma uznania, jaką sobie teraz dajesz, to wewnętrzna wielkość, którą masz prawo odczuwać. Nie szukaj potwierdzenia, nie szukaj pozwolenia ani rady. Wdech, wydech. Skupienie. Wszystko będzie tak, jak tego chcesz, tylko pozwól sobie w końcu być na właściwej drodze. Poczuj jej smak, zapach, wyczuj kształt i formę. To Ty, Twoja prawda i przeznaczenie, o którym nigdzie nigdy nie przeczytasz. Zaufaj sobie i płyń. Dużo jeszcze do odkrycia.
Koniec z obwinianiem innych, nawet jeśli zrobili Ci kiedyś krzywdę. Koniec z wymówkami i powtarzanymi przez lata usprawiedliwieniami. Już nigdy więcej to nie będzie Cię zatrzymywać w stagnacji, podcinając skrzydła. Dostaliśmy nasze indywidualne bagaże doświadczeń jako test. Test mający sprawdzić, jak bardzo zależy Ci na własnym szczęściu i czy będziesz mieć odwagę, żeby po nie sięgnąć. Wdech, wydech. Czas przestał istnieć, jak i Twoja wersja widniejąca na dowodzie osobistym. Lata kształtowania i wychowywania właśnie dobiegły końca. Poczuj nurt rzeki, która przez Ciebie płynie. Niech woda obmywa Ci dłonie, zrzuć teraz wszystko, czego już nie chcesz, opróżnij plecak. Zrób miejsce na nowe, świeże, piękne, trudne i Twoje. Wdech, wydech. Spójrz we własne oczy, zaakceptuj, co w nich widzisz. To Ty i Twoi przodkowie. Pokolenia wstecz pozwoliły Ci na tą wewnętrzną podróż. Podziękuj im i samemu sobie za ten moment. Podziękuj wszystkim niedogodnościom, które Cię ukształtowały. Przyjmij wszystkich, którzy Cię zranili. A teraz stań przed nimi i z dumą pożegnaj. Nikt nigdy Cię nie pytał, czy chcesz tego wszystkiego, co się wydarzyło w przeszłości, więc i Ty nikogo nie pytaj, czy możesz to zakończyć. Wdech, Wydech.
To już, to Twój czas, Twoja siła i bycie. Puść to razem z rzeką wspomnień z lekkim uśmiechem, przygotuj się na ocean niewiadomego. To może być wszystkim, czego tylko chcesz, to zawsze było w Tobie. Odpowiedź na każde pytanie masz na wyciągnięcie ręki, tylko sięgnij po to. Warto. Ostatni raz, wdech, wydech. Otwórz oczy. Wstań i ruszaj po zmianę. Przytul bliskich. Kochaj całym sercem, drugiej szansy nie będzie. Więc samemu zadecyduj, gdzie kierujesz swoje najcenniejsze zasoby; czas i energię. Tańcz, Twoja scena jest gotowa. Światło ustawione na Ciebie. Twoja kolej. Odważysz się?