Adam to Nieeleganckie….
Adam to nieeleganckie te słowa układają się w mojej głowie jak chmury dookoła wierzchołka wulkanu nad jeziorem Atitlan
w Gwatemali gdzie piszę ten tekst. Przytoczone słowa to opinia mojego wspaniałego przyjaciela Bartka, który od ostatnich lat powtarzał mi, że trzymanie zdjęć i historii na dysku jest co najmniej właśnie nieeleganckie. Jest 7 Grudnia 2021 roku kiedy budującą się odpowiedzią na tą opinię jest powstanie tej strony.
O co w tym wszystkim chodzi? Wiecie już zapewne jak się nazywam i czym lubię wypełniać swój czas przynajmniej po krotce. Przez ostatnie lata odwiedziłem kilka wspaniałych miejsc na naszej planecie co udało mi się ciekawie udokumentować w postaci zdjęć i historii. Moim głównym zamysłem tego bloga jest dzielenie się z wami moją perspektywą tego jak potrafię widzieć świat i czego staram się w nim doszukać. Mnogość zdarzeń, wersji oraz odcieni tej wspaniałej planety chętnie utrwalam w kadrach, które do tej pory widziała garstka osób żeby potem większość czasu chroniły się przed ludźmi w licznych folderach mojego dysku. Nadszedł czas żeby coś zmienić i nadać własnej ekspresji wyrazu. Na chwilę obecną jest to mój pierwszy tekst lecz w zakładce portfolio znajdziecie już trochę mojego dorobku fotograficznego, który pragnę wam zaprezentować. Oglądajcie, oceniajcie, krytykujcie, piszcie. Cóż w mojej głowie jest masa planów związana z tą stroną i kierunku w jakim chcę ją rozwijać, oczywiście fotografia będzie jej głównym filarem co dopełniać będą teksty opisujące przeróżne historie z mojego życia jak również bieżące przemyślenia na temat wszystkiego co mnie otacza. To mój debiut więc uczę się tego jak powinna wyglądać jakość oraz jak podwyższać swoją poprzeczką we własnych działaniach. Początek temu wszystkiemu dało kiedyś stwierdzenie mojego przyjaciela a jaką przybierze to formę w przyszłości sam jestem ciekaw! Jednego możecie być pewni, zdjęcia zabiorą was w podróż do miejsc, które są niesamowicie piękne lecz ich ujęcie nie będzie już do końca oczywiste. Spodziewajcie się jeszcze większej ilości zdjęć, które już zbieram dla was w kolejce do publikacji oraz bądźcie świadkami mojego rozwoju na arenie pisania dla publiki większej niż ja sam.
Jeśli choć jedno zdjęcie wywoła w was zachwyt lub uśmiech znaczy, że materializacja moich myśli zaczyna działać tak jak tego chcę. Życzę wam chwili uważności podczas odkrywania tego świata, który tu znajdziecie oraz plejady pozytywnych uczuć kiedy opuścicie tą stronę. Na początek to tyle, oddaje w wasze ręce coś co jeszcze niedawno było tylko garstką niepoukładanych myśli. Ja sam wyruszam dalej w głąb gwatemalskiej ziemi zbierać to co potem oddam tutaj dla was.
Jezioro Atitlan Gwatemala